You Are Empty

you_are_emptyTydzień temu, gdy recenzowałem singiel Cabaretu, w serwisie Poltergeist pojawiła się moja recenzja gry You Are Empty.

Recenzja pierwotnie zamieszczona w serwisie Poltergeist: http://gry.polter.pl/You-Are-Empty-c10887
Redakcja: Beata 'teaver’ Kwiecińska-Sobek

You Are Empty to gra FPP osadzona w alternatywnej wizji Związku Radzieckiego. W latach pięćdziesiątych XX wieku postanowił on stworzyć nadludzi, którzy mieli być podwaliną pod lepsze państwo socjalistyczne. Jak się jednak łatwo domyślić, eksperyment zakończył się porażką, w wyniku której całe miasto zostało zamienione w martwą strefę. No, może nie dosłownie martwą, ponieważ zasiedlają ją różne stwory powstałe w wyniku mutacji. A w to wszystko zostaje wrzucona dodatkowo postać gracza, która jako jedna z nielicznych nie uległa żadnym przemianom.

Grę rozpoczyna intro, które zostało wykonane w bardzo charakterystycznym, czarno-białym stylu. Powiem, że efekt jest świetny i z przyjemnością śledzi się wszelkie filmiki w grze, nawet jeśli ich fabuła i przesłanie są dla nas z początku niezrozumiałe. Wracając do gry – główny bohater budzi się w pokoju, nie mając przy sobie żadnej broni. Jak się okazuje, jest pensjonariuszem szpitala psychiatrycznego, w którym każda napotkana istota chce pozbawić go życia. Od tej pory, przy pomocy którejś z dwunastu dostępnych broni, będziemy starali się rozwiązać zagadkę nieudanego eksperymentu.

Fabuła jak widać jest prosta, a sama gra do bólu liniowa. Idziemy przed siebie, strzelamy do wszystkiego co się rusza i przechodzimy do następnej planszy. W instrukcji zostało wymienionych 19 typów przeciwników i w grze nie zauważyłem dodatkowych. Tym niemniej każdy z nich jest charakterystyczny i ciekawie pomyślany. Dodatkowo, ich wygląd został wyjaśniony w instrukcji, co dodaje grze klimatu. Niestety, AI przeciwników czasem zawodzi. Potrafią zablokować się za jakąś przeszkodą lub nie zareagować na nasze ataki. Szkoda też, że nie popracowano więcej nad ich animacją.

Jeśli już przy grafice jesteśmy – gra powstała w 2006 roku i to niestety widać. Owszem, posiada takie smaczki jak na przykład możliwość zniszczenia niektórych obiektów czy też dość dobrą fizykę. Strzelając do kogoś z bliskiej odległości ze strzelby zobaczymy, jak ten poleci w tył ładnych parę metrów. Niestety, same postaci są nieco kanciaste, a silnik mało zoptymalizowany. Na komputerze spełniającym wymagania zalecane gra potrafi czasami trochę przycinać. I o ile grafika ma pewne niedoróbki, o tyle sam wygląd plansz, budynków i cały klimat, jaki odczuwa się na mapach są kapitalne. Ogromne, monumentalne budowle, pomniki przywódców narodu oraz plakaty propagandowe stwarzają genialną wręcz atmosferę podczas gry. Smaczku dodają umieszczone gdzieniegdzie głośniki z muzyką lub przemówieniami w języku rosyjskim.

Oprawa dźwiękowa została wykonana poprawnie. Broń brzmi jak powinna, a przeciwnicy jęczą i krzyczą przekonująco. Robią to na tyle dobrze, że kiedy gra się w nocy faktycznie czuć pewien niepokój o prowadzoną postać. Żałować za to należy, iż w grze tak rzadko słyszymy muzykę, dostarczoną dodatkowo jako soundtrack na osobnej płycie. Jest to mieszanka muzyki elektronicznej, przesterowanych gitar i chórów. Brzmi to świetnie i z powodzeniem może posłużyć także jako podkład podczas sesji RPG.

Jak się gra w You Are Empty? Po świetnym i klimatycznym pierwszym etapie, gra zwalnia. Kolejne plansze nieco nużą, zaś brak możliwości biegania jest sporym minusem. Na szczęście im bliżej miasta, tym mapy robią się ciekawsze, a sama rozgrywka nabiera tempa. Znajdując notatki, bliżej zapoznajemy się ze szczegółami eksperymentu. Gra nie jest za długa, dzięki czemu nie przyjdzie nam nudzić się podczas rozgrywki. Wspomnianą liniowość sam uznaję za zaletę, ponieważ nie muszę spędzać godzin na ruszeniu fabuły do przodu. Aczkolwiek muszę przyznać, że w jednym z etapów zablokowałem się na dłuższą chwilę.

Jak podsumować You Are Empty? Na pewno nie jest to produkcja na miarę takich tytułów jak S.T.A.L.K.E.R. czy F.E.A.R. Tym niemniej, za niecałe 30 złotych otrzymujemy bardzo klimatyczną strzelankę wraz z fajnym soundtrackiem. Mimo wspomnianych wad, grało mi się całkiem przyjemnie, a atmosfera wymarłego miasta radzieckiego jest świetna. Dodatkowym smaczkiem są filmiki, o których już wspominałem. Grę polecam tym, dla których klimat jest ważniejszy od grafiki i mogą przymknąć oko na drobne niedociągnięcia. Mnie osobiście gra przypadła do gustu.

Grę do recenzji udostępniła firma Cenega Poland.

Ocena: 4 / 6
Producent: Digital Spray Studios
Wydawca: 1C
Dystrybutor PL: Cenega Poland
Data premiery: 27 października 2006
Data wydania PL: 13 kwietnia 2007
Wymagania sprzętowe: Pentium 4 2 GHz, 512 RAM, Karta graficzna zgodna z DirectX 9.0 128 MB, Windows 2000/XP
Graliśmy na: Mobile AMD Sempron 3400+, 1024 MB RAM, ATI Mobility Radeon X1600 256 MB
I…: przy otwartych lokacjach i dużej liczbie przeciwników potrafiło zacinać

O Chavez