Fantastyka Archiwum

  • Co tu dużo mówić – Wiedźmin to moje dzieciństwo. Pamiętam jak „łyknąłem” najpierw genialne opowiadania, a potem przemęczyłem się przez pięcioksiąg. Nie zmienia to faktu, że jako całość ciągle dzieła […]

    Hajs się zgadza?

    Co tu dużo mówić – Wiedźmin to moje dzieciństwo. Pamiętam jak „łyknąłem” najpierw genialne opowiadania, a potem przemęczyłem się przez pięcioksiąg. Nie zmienia to faktu, że jako całość ciągle dzieła […]

    Czytaj dalej...

  • Nastawiony byłem negatywnie. Począwszy od tego, że nawet nie wiedziałem, czy będę miał na co iść. Teraz w końcu w modzie czy-de i dubbingi. Całe szczęście udało się znaleźć  coś […]

    Nie było tak źle

    Nastawiony byłem negatywnie. Począwszy od tego, że nawet nie wiedziałem, czy będę miał na co iść. Teraz w końcu w modzie czy-de i dubbingi. Całe szczęście udało się znaleźć  coś […]

    Czytaj dalej...

  • Temat trochę już ucichł, minęło nieco czasu. Można na spokojnie samemu się odnieść do wszystkiego. W fandomie (czyli ogólnie miłośników fantastyki) istnieje takie coś jak nagroda imienia A. Zajdla. Dla […]

    Pobudka autorze

    Temat trochę już ucichł, minęło nieco czasu. Można na spokojnie samemu się odnieść do wszystkiego. W fandomie (czyli ogólnie miłośników fantastyki) istnieje takie coś jak nagroda imienia A. Zajdla. Dla […]

    Czytaj dalej...

  • W zasadzie nie czekałem na Pacific Rim. Widziałem może ze dwa trailery i tyle. Jasne, lubię Evangeliona czy – kultowego u nas – Daimosa. Nie trawię za to Transformersów. Do […]

    Gigantyczne roboty

    W zasadzie nie czekałem na Pacific Rim. Widziałem może ze dwa trailery i tyle. Jasne, lubię Evangeliona czy – kultowego u nas – Daimosa. Nie trawię za to Transformersów. Do […]

    Czytaj dalej...

  • Polubiłem uniwersum Metra. 2033 kupiło mnie i choć 2034 było odmienne, to Piter był wyśmienity (postaram się o nim napisać). Ciągle czekam też na trzeci tom do trylogii Diakowa. Nie […]

    Zwiedzamy Włochy

    Polubiłem uniwersum Metra. 2033 kupiło mnie i choć 2034 było odmienne, to Piter był wyśmienity (postaram się o nim napisać). Ciągle czekam też na trzeci tom do trylogii Diakowa. Nie […]

    Czytaj dalej...

  • Tak się jakoś złożyło, że miesiąc temu pisałem o książce World War Z. Teraz w tygodniu dopiero co poleciały moje wrażenia po graniu w Dead Island: Riptide. I jakby zombiaków […]

    Zombie po raz trzeci

    Tak się jakoś złożyło, że miesiąc temu pisałem o książce World War Z. Teraz w tygodniu dopiero co poleciały moje wrażenia po graniu w Dead Island: Riptide. I jakby zombiaków […]

    Czytaj dalej...

  • Gdy wychodziły kolejne książki o Harrym Potterze, próbowałem. Serio. Zacząłem czytać pierwszy tom, ale nie dałem rady. Ostatnio jednak zawziąłem się i postanowiłem, że czas nadrobić braki. Bo czy tego […]

    Pacze – Harry Potter

    Gdy wychodziły kolejne książki o Harrym Potterze, próbowałem. Serio. Zacząłem czytać pierwszy tom, ale nie dałem rady. Ostatnio jednak zawziąłem się i postanowiłem, że czas nadrobić braki. Bo czy tego […]

    Czytaj dalej...

  • Dawno już nie czytałem książki w formie papierowej. No ale skoro to jeden z elementów kolekcjonerki, na dodatek zbierający pozytywne opinie. No po prostu nie wypada nie przeczytać. Szczególnie, że […]

    Bij zombiaka!

    Dawno już nie czytałem książki w formie papierowej. No ale skoro to jeden z elementów kolekcjonerki, na dodatek zbierający pozytywne opinie. No po prostu nie wypada nie przeczytać. Szczególnie, że […]

    Czytaj dalej...

  • Pamiętam, gdy byłem jeszcze dzieciakiem, jak zaczytywałem się w cykl Andre Norton o Świecie Czarownic. To były takie małe książeczki, które dość szybko się czytało. Niezwykle więc się ucieszyłem, że […]

    Retrofantasy

    Pamiętam, gdy byłem jeszcze dzieciakiem, jak zaczytywałem się w cykl Andre Norton o Świecie Czarownic. To były takie małe książeczki, które dość szybko się czytało. Niezwykle więc się ucieszyłem, że […]

    Czytaj dalej...

  • Zacznę od tego, że jestem miłośnikiem Hobbita oraz Władcy Pierścieni. Zarówno w oryginalnej formie drukowanej, jak i w interpretacji Petera Jacksona w przypadku tego drugiego tytułu. Nie śledziłem jednak zapowiedzi, […]

    Witaj znowu, Bilbo

    Zacznę od tego, że jestem miłośnikiem Hobbita oraz Władcy Pierścieni. Zarówno w oryginalnej formie drukowanej, jak i w interpretacji Petera Jacksona w przypadku tego drugiego tytułu. Nie śledziłem jednak zapowiedzi, […]

    Czytaj dalej...