Blogowo Archiwum

  • No już taka mała tradycja, że koniec roku to u mnie takie prywatne podsumowanie. Zbiegło sie to tym razem z ZaGRYchą, więc ta wyjątkowo będzie jutro albo pojutrze. Zobaczymy jak […]

    Podsumowanie roku 2013

    No już taka mała tradycja, że koniec roku to u mnie takie prywatne podsumowanie. Zbiegło sie to tym razem z ZaGRYchą, więc ta wyjątkowo będzie jutro albo pojutrze. Zobaczymy jak […]

    Czytaj dalej...

  • O ja, już nie pamiętam kiedy ostatnio brałem udział w Karnawale Blogowym RPG. Linki podpowiadają, że w lipcu 2011. Szmat czasu. A najnowsza edycja dotyczy tematu publicystyki. A czym jest […]

    KB RPG #50: Publicystyka

    O ja, już nie pamiętam kiedy ostatnio brałem udział w Karnawale Blogowym RPG. Linki podpowiadają, że w lipcu 2011. Szmat czasu. A najnowsza edycja dotyczy tematu publicystyki. A czym jest […]

    Czytaj dalej...

  • Dogorywający nieco KGB doczekał się mimo wszystko czwartej edycji. A temat jest co najmniej zacny, bo brzmi Hard/Easy. A teraz tak uczciwie, z ręką na sercu. Ile razy chcieliście piznąć […]

    KGB #4 – Hard/Easy

    Dogorywający nieco KGB doczekał się mimo wszystko czwartej edycji. A temat jest co najmniej zacny, bo brzmi Hard/Easy. A teraz tak uczciwie, z ręką na sercu. Ile razy chcieliście piznąć […]

    Czytaj dalej...

  • Święta idą, w sumie to już ostatni praktycznie moment żeby kupić coś fajnego na prezent. A że wybór może być trudny, to w tym roku postanowiłem nieco Wam pomóc i […]

    Świąteczne prezenty 2013

    Święta idą, w sumie to już ostatni praktycznie moment żeby kupić coś fajnego na prezent. A że wybór może być trudny, to w tym roku postanowiłem nieco Wam pomóc i […]

    Czytaj dalej...

  • Pamiętam jak w 2008 roku w Szczecinie pojawiła się Eska Rock. Pamiętam, bo mieszkałem wtedy w Stargardzie, a zasięg radia kończył się jakieś 10 kilometrów od mojego bloku. Czasem więc […]

    I to już koniec?

    Pamiętam jak w 2008 roku w Szczecinie pojawiła się Eska Rock. Pamiętam, bo mieszkałem wtedy w Stargardzie, a zasięg radia kończył się jakieś 10 kilometrów od mojego bloku. Czasem więc […]

    Czytaj dalej...

  • Jakiś czas temu była akcja, w której brały udział miasta (chyba Poznań?) i blogerzy. Polegała ona mniej więcej na zaprezentowaniu ciekawych miejsc w danej lokacji. Piszę o tym, bo do […]

    Nietypowa promocja

    Jakiś czas temu była akcja, w której brały udział miasta (chyba Poznań?) i blogerzy. Polegała ona mniej więcej na zaprezentowaniu ciekawych miejsc w danej lokacji. Piszę o tym, bo do […]

    Czytaj dalej...

  • Ciągle jestem totalnie nakręcony na Train Simulatora. Wiem wiem, dla wielu osób jeżdżenie po torach od stacji do stacji jest równie pasjonujące co obserwowanie schnięcia farby na ścianie. Ja jednak […]

    Premiera to początek

    Ciągle jestem totalnie nakręcony na Train Simulatora. Wiem wiem, dla wielu osób jeżdżenie po torach od stacji do stacji jest równie pasjonujące co obserwowanie schnięcia farby na ścianie. Ja jednak […]

    Czytaj dalej...

  • Tytułem wstępu – Salantor z Bobrowni przeszczepia na grunt growy pomysł zaczerpnięty od RPGowców. Czyli jest jeden temat i chętni blogerzy klepią o nim notki. Po więcej informacji odsyłam na […]

    KGB#1 – zatwardziały gracz

    Tytułem wstępu – Salantor z Bobrowni przeszczepia na grunt growy pomysł zaczerpnięty od RPGowców. Czyli jest jeden temat i chętni blogerzy klepią o nim notki. Po więcej informacji odsyłam na […]

    Czytaj dalej...

  • Na fejsie obserwuję całkiem sporo profili. Część z nich to dość spore firmy, inne to lokalne biznesy. Każdy chce budować jednak pozytywny wizerunek własnej marki. Sposoby są na to różne […]

    Trzeba mieć refleks

    Na fejsie obserwuję całkiem sporo profili. Część z nich to dość spore firmy, inne to lokalne biznesy. Każdy chce budować jednak pozytywny wizerunek własnej marki. Sposoby są na to różne […]

    Czytaj dalej...

  • Pamiętam jak całe lata temu zagrywałem się na swojej pierwszej konsoli. Była to podróbka Pegasusa, ale noce spędzone nad wspólnym granie w Contrę czy Tanki chyba już na zawszę zostaną […]

    Skonsolowany

    Pamiętam jak całe lata temu zagrywałem się na swojej pierwszej konsoli. Była to podróbka Pegasusa, ale noce spędzone nad wspólnym granie w Contrę czy Tanki chyba już na zawszę zostaną […]

    Czytaj dalej...