Blogowo
Film
andrzej sapkowski, assassins creed, black flag, civilization, cywilizacja, django, euro truck simulator, fallen enchantress, gra endera, gra o tron, grand theft auto, gwiezdne wojny, hobbit, Książki, legendary heroes, metro, ni no kuni, nielegalni, sezon burz, starbound, the last of us, train simulator, vincent s. severski, władca pierścieni
Chavez
2 Komentarze
Świąteczne prezenty 2013
Święta idą, w sumie to już ostatni praktycznie moment żeby kupić coś fajnego na prezent. A że wybór może być trudny, to w tym roku postanowiłem nieco Wam pomóc i przygotowałem kilka propozycji. Oczywiście wszystko ze „swojej działki”.
Książki
Wiadomo – dobra książka zawsze w cenie. A i wybór przeogromny. Jeśli ktoś szuka jakiegoś fajnego post-apo, to zdecydowanie warto zapoznać się z całym Uniwersum Metro. Oczywiście najlepiej od części pierwszej. Jeśli jednak wolimy coś bardziej w klimatach sci-fi, nie ma problemu. Gra Endera – pomimo swojego wieku – to ciągle bardzo dobra pozycja. A dla fanów nieco bardziej „klasycznego fantasy” – może nowy Sapkowski? Nie jest to może szczytowe osiągnięcie tego autora, ale to ciągle bardzo dobra pozycja.
Wychodząc nieco z tematów fantastycznych – kryminał? Albo nawet bardziej – thriller? Jeśli tak, to wybór jest prosty. Fenomenalny wręcz Severski, na którego trzeci tom ciągle czekamy. No dobra, a może coś „lżejszego”? Wtedy pozostaje Poradnik pozytywnego myślenia. Faktycznie tytuł oddaje treść. Momentami może nieco smutny, ale w ogólnym wydźwięku zdecydowanie pozytywny. A dla tych, którzy wolą historie mimo wszystko „prawdziwe” – muzyczne wspomnienia „perkusisty Nirvany” będą w sam raz.
Filmy
Tutaj trochę ciężej, bo nawet jeśli jakiś tytuł był świetny w kinie, to niekoniecznie będzie taki w domowym zaciszu. Plus – nie wszystko już ukazało się na płytach. Ale – na dniach w kinach pojawia się kolejna część przygód Hobbita – może więc to dobry czas by kupić jej początek? Zwłaszcza, że na rynku dostępne są też rozbudowane wydania reżyserskie. Gdyby jednak nam nie przeszkadzało kino nieco bardziej „krwawe”, wtedy zdecydowanie Django. Tarantino w wyśmienitej formie. Oczywiście poza nimi są pewne standardowe pozycje. Jak na przykład Gra o Tron czy Gwiezdne Wojny. Albo możemy też pokusić się na reżyserską edycję Władcy Pierścieni.
Gry
O, tutaj to jest ogrom wyboru. Dla fanów pirackich klimatów oczywiście najlepsza będzie niedawna premiera – Assassin’s Creed 4: Black Flag. Ubisoft postarał się i wypuścił bardzo dobry tytuł. Gdyby ktoś mimo wszystko wolał coś spokojniejszego – zawsze zostaje stara dobra Cywilizacja. A jeśli mało nam w niej fantastyki, no to „wariacja” na jej temat – Fallen Enchantress: Legendary Heroes. A fani symulatorów? A proszę bardzo – albo Euro Truck Simulator 2 (koniecznie z dodatkiem i modami od społeczności!) albo symulator pociągu. Tytuły AAA się nudzą? To może warto zainteresować się Starboundem? Taka wariacja w 2D na temat Minecrafta.
Oczywiście nie zapomniałem o właścicielach konsol. GTA5 to pozycja obowiązkowa dla przemijającej już generacji. Gra jest niezwykle rozbudowana i wciągająca, a tryb multi powoli dogania grywalnością singla. A gdyby się okazało, że mamy tylko PlayStation 3 – no to zdecydowanie wtedy The Last of Us. Niezwykle wciągająca opowieść twórców serii Uncharted. A dla nieco młodszych (duchem oczywiście)? Ni No Kuni. „Klasyczny” jRPG z niesamowicie ładną grafiką. Grając czujemy się, jakbyśmy oglądali jakieś anime.
Uff, mam nadzieję, że przynajmniej trochę pomogłem i nakierowałem, czym warto się zainteresować. Siłą rzeczy propozycje są oparte na moim własnym guście, no ale ciężko żeby było inaczej. Udanych zakupów.
A przepiękne zdjęcie choinki pochodzi z profilu beckawalley i można je podziwiać tutaj.
2 comments