Następna tura

ciwbnwJak chyba większość, nie lubię nie mieć racji. Gdy lata temu grałem w Cywilizacja: Call to Power, odbiłem się jak od ściany. Od tamtego czasu wiedziałem, że to nie tytuły dla mnie (podobnie znudziła mnie część czwarta). Dopiero po wielokrotnych namowach znajomego i dużej promocji na edycję Gold spowodowały, że dałem szansę piątej części. Efekt tego taki, że najnowszy dodatek – Nowy wspaniały świat lub Brave new world – zamówiłem w preorderze.

Z ciekawostek – zupełnym przypadkiem wczoraj o grze pisał Andrzej z jestKultura.pl, można też przeczytać. Dla osób, które pojęcia nie mają o czym mówię. Cywilizacja to, w największym skrócie, strategia turowa. Rozpoczynamy grę z osadnikami i wojownikami i mamy jeden cel – przeżyć i rozwinąć się. Zakładamy miasta, odsłaniamy mapę, badamy technologie. Spotykamy też inne cywilizacje i zaczynamy prowadzić rozmowy dyplomatyczne.

2013-07-23_00002Cały czas poruszamy się po przygotowanej niezwykle ładnie od strony graficznej mapie podzielonej na heksy. Każde pole zapewnia różnego rodzaju bonusy. Na niektórych dodatkowo rozmieszczono surowce – od strategicznych jak węgiel, po luksusowe jak kamienie szlachetne. Aby zwiększyć eksploatację należy wybudować na danym polu odpowiednie ulepszenie, na przykład kamieniołom. Ale utrzymanie tego wymaga pieniędzy.

2013-07-29_00003Z czasem zakładamy kolejne miasta, w końcu może dojść do konfliktu zbrojnego. Jest on ukazany w sposób nieco uproszczony, jednak i tak niezwykle wciągający. Zdobycie miasta bez odpowiednich jednostek może się okazać niemożliwe.

2013-07-29_00002Civilization 5 wydaje się grą niezwykle skomplikowaną. Jest to jednak bardzo pozorne. Kilka poziomów trudności i bardzo liczna pomoc doradców. Dzięki temu nawet takie beztalencie jak ja jest w stanie wygrać. A właśnie. W grze są dostępne scenariusze o określonych warunkach. Ograłem dwa i są dość słabe. Może na takie trafiłem. Ale głównym sednem zabawy jest gra własna. Sami ustalamy liczbę graczy, rodzaj mapy, warunki wygranej. Bo aby zwycięży wcale nie trzeba eliminować innych. Można iść w stronę dyplomacji, religii albo gwiazd.

2013-07-29_00001Najnowszy dodatek dla nas ma szczególne znaczenie. Wprowadza bowiem Polskę jako grywalną nację. I oczywiście już poprowadziłem Kazimierza Wielkiego do zwycięstwa, wysyłając statek w kosmos. Ale nowe nacje to nie jedyne zmiany. Pojawiły się szlako handlowe, które bardzo skutecznie naprawiają budżet. Do tego kongres światowy. Istniejące państwa wspólnie obradują i ustalają dekrety.

To wszystko wydają się niewielkie zmiany. Ale dzięki nim gra jest jeszcze bardziej grywalna i dostarczająca jeszcze więcej opcji dla grającego. Bo co tu dużo mówić, Civilization do gra, przy której zarwałem już kilka nocy. Bo jeszcze jedna tura, jeszcze jedna technologia, jeszcze jedno miasto. Grywalność jest niesamowita.

2013-07-23_00003Bo najlepszy tryb zostawiłem na koniec. Multiplayer. Ok, jak nie masz znajomych bo jesteś forever alone, to nawet nie wiesz ile frajdy tracisz. My gramy w trzy albo cztery osoby. Z komunikacją głosową. I zabawa jest niesamowita. Sojusze przeciwko graczom komputerowym, ale i między sobą. Pakty o pomoc czy wymiana miastami, by mieć przyczółki na różnych kontynentach.

2013-07-19_00004To nie jest tak, że gra nie ma wad. Bo ma. Największe w inteligencji graczy komputerowych. Często postępują oni kompletnie irracjonalnie. Niewiele daje zwiększanie poziomu trudności. Bo komputer wcale nie robi się mądrzejszy. Po prostu ma większe bonusy na start. Tym bardziej polecam grę ze znajomymi.

Myliłem się. Bardzo. Cywilizacja 5 wciąga bez reszty. Mógłbym pisać o tym dalej ale wiecie, imperium czeka.

O Chavez