I nie ma

poradnik-pozytywnego-mysleniaTu miał być inny wpis. Tydzień temu wraz z Woblinkiem zorganizowałem konkurs. Dzisiaj minął termin nadsyłania odpowiedzi i jestem załamany.

Nie przyszła żadna.

I teraz zastanawiam się czemu. Czy pytanie było zbyt skomplikowane? Wymagało za dużo pracy? Może powinienem prosić tylko o wysłanie pustego maila?

Czy może nagroda nie była interesująca? Ja wiem, że ebook to nie telewizor. Ale sama książka zbiera dobre opinie i na pewno nie jest gniotem.

Istnieje też opcja, że nikt tego nie czyta. Ale to by oznaczało, że wszelkie statystyki jakimi dysponuję kłamią. A w to jakoś ciężko mi uwierzyć.

Nie zrozumcie mnie tylko źle. To nie są pretensje czy „strzelanie focha”. Ja na prawdę zastanawiam się, czemu nic nie przyszło. Konkursy wszelkiego typu chcę organizować z myślą o Was. Żebyście mogli czasem coś fajnego dostać.

Więc? Czemu nie wysłałeś maila? Daj znać, co było nie tak.

O Chavez