Stało się to, co wszyscy chyba przewidywali. Sony zapowiedziało nową generację konsoli – Playstation 4. Od szczegółów technicznych, poprzez kontrolery, całą ideę ekosystemu aż po przykładowe gry i pokaz możliwości.
Zacznę od technikaliów, gdyż PS4 „od środka” wygląda jak mocny komputer. Nie ma więc niczego niesamowitego czy niespotykanego. To zwykły procesor x86, high-endowa karta graficzna oraz 8GB ramu. Do tego dysk twardy.
Podobnie kontroler. Plotki i przecieki okazały się prawdziwe. Zachowano charakterystyczny wygląd oraz układ klawiszy, dodano za to panel dotykowy znany z Vity.
Dużo ciekawiej zapowiada się cały ekosystem konsoli. Sony stawia na społeczność. Konsola ma być centrum rozrywki już nie tylko w domu, ale w sieci. Szybkie wybudzanie z pełnego wyłączenia, do tego procesy działające w tle, odpowiadające za synchronizację danych i ściąganie ich.
Kupując grę w PS Store, ściągnięty zostanie tylko niewielki niezbędny pakiet, z którym będziemy mogli zacząć grać. I już w trakcie zabawy dociągane będą pozostałe elementy. Rozwiązanie więc bardzo fajne.
Koniec też walki o telewizor. W każdej chwili będzie można zastosować zdalną kontrolę i „przekierować” wyświetlanie i sterowanie na Vitę. W końcu posiadanie małej konsolki nabiera nowego sensu. Dodatkowo wszystkie gry z PS3 mają być obsługiwane przez nową generację (update: Obsługiwane w ten sposób, że mają być udostępniane przez Gaikai. Nie podano jednak więcej szczegółów).
Wracając do ekosystemu – sieci społecznościowe będą wszędzie. Od silnie sprofilowanego sklepu, aż po dzielenie się samym graniem. Będziemy mogli wysłać prośbę o pomoc w przejściu levelu do znajomego.
Wsparte zostanie także dzielenie się doświadczeniem. Nawet na padzie pojawi się nowy przycisk „share”. W trakcie gry, poza tradycyjnymi zrzutami, będziemy mogli rejestrować wideo z rozgrywki i później udostępniać je online. W prezentacji przewinął się także wątek streamowania rozgrywki. Będzie to więc idealne wbudowane narzędzie do lets playów.
Co do kontrolerów – tak, będzie move.
Jeśli idzie o gry, część firm zaprezentowała tylko dema techniczne prezentujące pokaz możliwości nowej konsoli. I muszę przyznać, że robią one bardzo pozytywne wrażenia. Grafika wygląda jak na mocnym komputerze stacjonarnym i jeśli całość faktycznie była prezentowana na żywo na PS4, to tym bardziej zapowiada się świetnie.
Odpalono także tech demo Unreal Engine 4, które także zaprezentowało się fajnie.
Z ciekawostek, będzie oczywiście Killzone, Final Fantasy, Watch Dogs oraz Diablo 3. Nie zapowiedziano za to Battlefielda 4.
Rozczarowuje na pewno brak zaprezentowania samej konsoli. I większej ilości konkretów, włącznie z datą premiery i ceną. Na to widać przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Sony stawia więc – poza zatarciem dysproporcji w grafice – na rozwój i konsolidację społeczności. Jestem ciekaw, czy czasem większość funkcji share’owania nie będzie dostępnie jedynie w platformie Sony. Czyli nie puścimy przykładowo filmu z gry na YouTube.
Cóż, pozostaje teraz czekać na E3 i kolejne nowiki związane z Playstation 4.
Jak to się ma do przecieków o nowym Xboksie?
Co oznacza „wygląda jak mocny komputer”? Po jakich konkretnych parametrach technicznych wyciągnąłeś ten wniosek? Bo x86 nie oznacza nic, a highendowa karta graficzna oznacza niewiele więcej 🙂
Zadka nie urywa, ale przynajmniej jest krok do przodu. Podejrzewam, że nie puścimy na YT – po to się chwalili szerowaniem na FB i USTREAMIE.
nie miało być w reply 😛
Seji – nie wiem, nie śledzę Xboksa.
mig – to słowa samych prowadzących plus słowa developerów.
„Dodatkowo wszystkie gry z PS3 mają być obsługiwane przez nową generację” – dzisiaj czytałam już coś zupełnie przeciwnego: gier na PS3, ani co gorsza, gier na PS3 zakupionych w PSN, nie będzie się dało odpalić na nowej konsoli (co w tym momencie osobiście mi nie przeszkadza, bo PS3 kupiłam dopiero co, ale zgrzyt jest).
Z zapowiedzi wynika, że będzie możliwość streamowania przez Gaikai – ale nie podano więcej szczegółów niestety 🙁 Zaktualizuję wpis 🙂