Warhammer 40.000: Dawn of War

W40k-DoWByło już o muzyce, to teraz dołożę do tego jeszcze opisy ciekawych gier. Jakiś czas temu nabyłem grę Warhammer 40.000: Dawn of War. Przyznam, że kupiłem tylko z dwóch powodów: znaczek Warhammera i cena – 19,90 zł. Zacznijmy od tego, że jest to strategia, oparta o grę figurkową, umiejscowioną w świecie Wathammera 40.000. Niestety nie gram w bitewniaki, więc pojęcia nie mam ile rzeczy przeniesiono wprost ze stołów do komputera.

Gra jest w pełnym 3D, dlatego grafika i efekty wizualne dopracowano z najwyższą starannością. Detale postaci cieszą oko, jednak wymagają przez to dość niezłego sprzętu. Procesor z zegarem powyżej 2 GHz mile widziany. W grze dostępna jest tylko jedna kampania dla pojedynczego gracza, w której poprowadzimy oddziały Kosmicznych Marines. Będziemy dowodzić oddziałem Krwawych Kruków, które zostały zrzucone na obcą planetę zaatakowaną przez Orki.

Rozgrywka jest dynamiczna, a fabuła ciekawa. Dobrym pomysłem jest dowodzenie całym kilkuosobowym oddziałem, zamiast pojedynczymi jednostkami. Nadaje to potyczkom większej skali nie wprowadzając przy tym żadnego chaosu w kontrolowanie wszystkiego. Kolejna rzecz która zaskoczyła mnie na plus, to brak surowców do pozyskania w tradycyjnej formie. Oznacza to, że nie wydobywamy tutaj złota, ropy czy czegoś innego. W zamian posiadamy punkty rekwizycji oraz energię. O ile tego drugiego, wytwarzanego w elektrowniach, nie trzeba wyjaśniać, o tyle punkty rekwizycji są dość ciekawym rozwiązaniem. Otóż zdobywamy je poprzez kontrolowanie określonych punktów na mapie i to głównie za nie wykupujemy nowe jednostki oraz technologie.

Gra jest nastawiona głównie na walkę, przez co aspekt rozwijania bazy też został zminimalizowany. Kilka budynków, z których część można rozbudowywać. Mnie osobiście cieszy takie rozwiązanie, ponieważ mogę się skupić na samej rozgrywce, a nie bawić się w Sim City. Jeśli ktoś lubi przede wszystkim budowę, walkę zostawiając na później, nie jest to gra dla niego. Niezaprzeczalnym minusem jest za to jej długość – tylko 11 misji w kampanii. Niestety, na normalnym poziomie trudności to góra kilka dni grania. Na pocieszenie dostajemy sporą ilość map multi, przeznaczonych także do pojedynczych potyczek przeciwko komputerowi.

Werdykt? Świetna gra, mimo długości. Liczyłem na dużo gorszą pozycję, tymczasem zostałem pozytywnie zaskoczony. Dla fanów świata Warhammera pozycja obowiązkowa.

Ocena: 5-/6

Minimalne wymagania systemowe: DirectX 9.0b, Intel Pentium III lub AMD Athlon 1.4 GHz, 256 MB RAM, 2GB wolnej przestrzeni na dysku twardym, napęd CD-ROM/DVD-ROM x4, karta graficzna 32 MB zgodna z DirectX 9.0b i obsługująca sprzętowo T&L, karta dźwiękowa zgodna z DirectX 9.0b, mysz, klawiatura

Zalecane: Intel Pentium 4 2.2 GHz lub równoważny, 512 MB Ram (wymagane dla gry 8-osobowej), nVidia GeForce 3 lub ATI Radeon 8500 lub równoważna karta z 64MB pamięci Video Ram.

O Chavez