Gadu-Gadu

Co tu dużo mówić, każdy chyba zna gadu gadu. Zastanawia mnie tylko to, czemu ludzie go używają. No bo pomyślmy przez chwilę. Serwery potrafią często padać. Przychodzi masa spamu i łańcuszków. Jest to zamknięty protokół. Zamiast normalnych loginów przydzielany jest numerek, porównywalny z więziennym. Więc czemu? Sam wygląd komunikatora też jakoś szczególnie nie zachwyca. Ani jego możliwości. Konkurencja już to ma. Ba, działa nawet lepiej, szybciej i bardziej stabilnie.

Oczywiście teraz złośliwcy mogą zapytać „Fajnie, więc po cholerę Ty używasz?”. I będą mieli rację. Nie wiem po co używam gg. Zasadniczo jedynym powodem jest to, że znajomi mają gg, a bramki na serwerach jabbera działają zawodnie. Owszem. Namawiałem znajomych do przejścia na jabbera. Ale tu tworzy się pewne błędne koło. Oni nie przeją, bo na gg mają znajomych. A tamci mają swoich. I tak do n-tego stopnia znajomości. Chore? Chore. I raczej nic się na to nie poradzi. Serwery gg by musiały paść na jakiś tydzień albo dwa, żeby ludzie zaczęli szukać alternatywy.

Cieszmy się, że protokół mailowy nie jest jak gg. Bo pomyślcie jakby było zabawnie, gdybyśmy mając skrzynkę na wp.pl mogli wysyłać maile tylko w obrębie domeny wp.pl. Ktoś, kto ma konto gmail.com może wysyłać maile tylko do ludzi co mają konta w gmail.com. Chore? A jak to wygląda w gg?

O Chavez